Smsy złamane serce

Nigdy się już nie spotkamy, nie spojrzymy sobie w twarz. Nie podamy sobie dłoni, bo ja wiem, że inną masz.

Mówiłeś - "Oddaję Ci mą duszę, a z nią moją miłość bez granic", ale że mnie zdradzisz, nie domyśliłabym się za nic.

Coś we mnie pękło, coś we mnie umarło - a to wszystko właśnie przez Ciebie.

Wierzyłam w Ciebie, bo widziałam cel. Ufałam Tobie, bo kochałam Cię. Było mi ciężko zwyciężyć ból, a jednak przegrałam - nie jesteś mój.

Uwielbiam, gdy całujesz mnie i gdy mówisz - kocham Cię. Lecz to nie ma sensu, gdy co wieczór wspominam Cię. Bo ja naprawdę nie wiem, czego chcę. Lecz jedno jest pewne, mimo wszystko co się stanie, jesteś w moim sercu Ty kochanie. Lecz to jest już koniec i koniec zabawy. Zapomnij o mnie i przemyśl sprawy.

Byliśmy tak blisko siebie, że zabrakło miejsca na uczucie.

Ja wezmę klej i posklejam to serce. A Ty weź kredki i domaluj mi uśmiech.

Nie warto płakać po tym co było. Warto się cieszyć, że w ogóle było.

Żaden dzień się nie powtórzy. Nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.

Tyś już chyba widział pajęczyny sieć. Gdy się zerwie - pająk zginie. I tak podobnie z miłością jest.

Dlaczego ludzie tak bardzo kłamią?

To co miało dla mnie sens, wyjechało razem z Tobą. Ja tu czekam, nie zabrałeś mnie ze sobą. Chcę znów poczuć Twoją miłość, móc dla niej kochać, móc dla niej żyć.

Nie daj się złamać, nie krzycz w głuchą noc w niebogłosy. Nie smuć się - za piękne jest Twe serce, by to robić. Zbuduj coś innego niż marzenia, zatrać głowę w rzeczywistość, nie mijaj ludzi z obojętnościę.

Złamałeś mi serce raz, razem staraliśmy się je na nowo posklejać. A teraz bezlitośnie podarłeś je na małe kawałeczki i nie ma go kto pozbierać.

Pamiętam tamte noce, w których szukałam Cię. Pamiętam tamte dni, kiedy wypatrywałam Cię. Pamiętam nasze pierwsze spojrzenie. A potem z pamięci chciałam wymazać Cię.

Byliśmy razem, choć osobno... Pamiętam te chwile. Odgrodzona od świata Twoimi objęciami - to byłam ja. Odgrodzony ode mnie innymi myślami - to byłeś Ty. Ja byłam Twoja, Ty nigdy nie byłeś mój.

Choć Ciebie nie znałam, to się w Tobie zakochałam. Me serce wciąż szlocha, bo Ty mnie nie kochasz. Oczy morze łez wylewają, bo ciągle Ciebie pamiętają.

W sercu został smutek i wspomnienie tamtych dni. Ja cieszyłem się tak bardzo, ze spędzonych razem chwil.

Życie bez miłości jest jak akwarium bez wody.

Miła moja, czy mój płacz nie wzrusza Cię? Czy Twe serce jest tak twarde, że opuszczasz teraz mnie?