Smsy wyznanie

Pamiętam maj - słoneczne dni. Pierwszy raz "kocham" szepnęłaś mi. Słysząc to aż oniemiałem. Sam to właśnie wyznać chciałem.

Polubiłam Cię strasznie i brnę dalej w błoto. Czy wiesz co ja robię? Kocham Cię idioto.

Czy to nie wielka rzecz znaczyć dla kogoś wszystko? Ty właśnie znaczysz dla mnie tyle.

Jesteś jak nałóg - trudno Cię rzucić, a jeszcze trudniej zapomnieć.

Kwiaty na ziemi, gwiazdy na niebie. Ma miłość i serce tylko dla Ciebie.

Jesteś najskrytszych marzeń spełnieniem, jesteś mi rajem, wielką radością, zawsze pozostań moją miłością.

Nie liczy się nikt prócz Ciebie. Jesteś gwiazdką na mym niebie, jesteś prawdą, którą znam, jesteś wszystkim tym, co mam!

Moje serce tak Cię pragnie - proszę wyjdź za mnie.

Byłeś dla mnie kimś zwyczajnym, byłeś chłopcem fajnym. Byłeś kimś, kogo nie znałam, zanim Cię nie pokochałam.

Czy pozwolisz, że Ci powiem, w wielkim skrócie i milczeniu, że Ci oddam i otworzę, w ciszy serc, w potoków lśnieniu... Słowa dwa przez sen porwane, przez noc ukryte, przez czas schwytane. Słowa dwa, co brzmią jak śpiew. Dwa proste słowa - kocham Cię.